Tymczasowy Komitet Centralny zwołał na 7 maja 1944 r. IV Zjazd RPPS. Zjazd ten przyjął trzy zasadnicze uchwały o charakterze programowym.[29] Uchwała w sprawie sytuacji międzynarodowej stwierdzała, że II wojna światowa, wywołana przez państwa faszystowskie, w momencie wybuchu była wojną imperialistyczną o nowy podział świata. Zachodnie państwa kapitalistyczne obwiniono o ułatwienie agresji faszystowskiej i o dążenie do skierowania jej przeciw ZSRR. Wojna przekształciła się w walkę między „kapitalizmem ugruntowanym na oligarchii faszystowskiej" a demokracją społeczną, przy czym kluczową rolę w procesie tego przekształcenia przypisano Związkowi Radzieckiemu, w którym widziano siłę mającą zadecydować o klęsce agresora. Podtrzymano twierdzenie o narastaniu w państwach zachodnich przesłanek przejęcia władzy przez proletariat, chłopstwo i inteligencję i wyrażano przekonanie, że i w ZSRR nastąpi „realizacja zadeklarowanych przez rewolucję swobód demokratycznych, nastawienie gospodarki na podniesienie dobrobytu mas i odbudowę krajów zniszczonych w czasie wojny, braterskie współdziałanie z wyzwolonymi państwami demokratycznymi Europy". Uchwały postawiły tezę o przechodzeniu elementów reakcyjnych na pozycje antynarodowe, co przejawiać się miało w hamowaniu walki wyzwoleńczej i w narzucaniu masom postawy biernego wyczekiwania.
IV Zjazd za kluczowe zadanie bieżące uznał uzgodnienie działań RPPS i PPR. Jako błędne i szkodliwe określono oceny III Zjazdu o agenturalnym charakterze PPR i odrzucenie współpracy z nią. Aprobatę zyskało współdziałanie Tymczasowego Komitetu Centralnego w tworzeniu Krajowej Rady Narodowej. Uchwała o zadaniach frontu demokratycznego w Polsce akceptowała program KRN jako platformę budowy takiego frontu. „RPPS, partia robotnicza i socjalistyczna, wierna hasłom i tradycji walk wyzwoleńczych proletariatu o nowy ustrój społeczny oparty na zasadach demokracji i socjalizmu wolnościowego, bierze czynny udział w tworzeniu Rad Narodowych i jednolitego frontu całej demokracji polskiej" — głosiła uchwała, uzasadniając nową linię polityczną lewicy socjalistycznej. Nadal jednak z rezerwą odnoszono się do idei frontu narodowego, żywiąc przekonanie o samodzielnej roli proletariatu w przewidywanych przemianach i o niemożności jakichkolwiek ustępstw taktycznych na rzecz ugrupowań burżuazyjnych czy drobnomieszczańskich.
Zjazd wybrał Radę Naczelną ze Stanisławem Szwalbem jako przewodniczącym. W skład nowego Komitetu Centralnego wybrani zostali: Edward Osóbka-Morawski (przewodniczący) oraz Feliks Baranowski, Jan S. Haneman, Eugeniusz Kembrowski, Krystyna Strusińska, Michał Szyszko, Aleksander Żaruk-Michal- ski.
Uczestnicy IV Zjazdu stwierdzając, że uchwały III Zjazdu stanowiły odchylenie od zasadniczej linii politycznej lewicy socjalistycznej, określili się jako kontynuatorzy twórców tej linii — Barlickiego, Dubois, Próchnika, a także Bolesława Drobnera.[30]
Kierownictwo RPPS wybrane na III Zjeździe zostało oskarżone o złamanie naczelnych zasad ruchu socjalistycznego i sprzeniewierzenie się całej historycznej tradycji walk niepodległościowych polskiego socjalizmu. Przejawem tego miało być zaniechanie integracji całego obozu demokratycznego, a przede wszystkim pominięcie sprawy najważniejszej: sprawy walki o niepodległość, którą zastąpiono pseudorewolucyjnym frazese. [31]
Określanie się RPPS po IV Zjeździe jako kontynuatorki twórców programu okupacyjnej i przedwojennej lewicy socjalistycznej nie było w pełni spójne z innymi treściami uchwał tego zjazdu. Odrzucenie poglądu o agenturalnym charakterze PPR stanowiło przekreślenie opinii występujących wśród lewicy socjalistycznej od początku istnienia partii komunistycznej. Również pogląd, że ZSRR ze względu na swą politykę wewnętrzną i zagraniczną nie może odegrać roli rewolucjonizującej powojenną Europę, był trwałym elementem myśli politycznej Polskich Socjalistów i Robotniczej Partii Polskich Socjalistów do 1943 r. włącznie. W powoływaniu się na przeszłość nie chodziło jednak o zgodność z historią, lecz o uzyskanie swoistej sankcji dla własnej koncepcji.
Równocześnie decyzję CK W PPS z września 1939 r. o zawieszeniu działań PPS uznano za zamknięcie dziejów tej partii i otwarcie nowego etapu rozwoju ruchu socjalistycznego. Pozwoliło to przejść do porządku dziennego nad problemami natury organizacyjnej przy formułowaniu tezy, że to właśnie RPPS, a ściślej jej odłam związany z KRN, stanowi „rzeczywistą" kontynuację „prawdziwego" socjalizmu polskiego.[32] Zrezygnowano więc z kwestionowania legalności rozwiązania partii przedwojennej, dostrzegając w tym podstawę odrodzenia ruchu opartego na nowymprogramie i nowych przywódcach. Decydującą rolę w tym procesie przyznano grupie skupionej wokół „Barykady Wolności". Zamanifestowało się to również w przywróceniu organowi prasowemu partii tej właśnie nazwy.
W rzadkich odwołaniach do przeszłości narodowej decydującą rolę odgrywało postrzeganie procesu dziejowego jako starcia dwóch antagonistycznych sił: reakcji i mas ludowych, przy czym pojęcie ludu używane było dość elastycznie. Gdy mowa była o powstaniach narodowych w XIX w., obejmowano nim również drobną szlachtę, w 1905 r. lud to robotnik, chłop i inteligent. W 1918 i 1939 r. lud to również wojsko. W tak pojmowanym ludzie widziano jedyną siłę zdolną do wywalczenia niepodległości, wolności i sprawiedliwości społecznej. Postawę reakcji symbolizowała burżuazja polska w 1905 r. („reakcja polska współdziałała z carskim okupantem i próbowała zdławić rewolucję społeczno- -narodową, prowokując bratobójcze walki") i elita rządząca w 1939 r. („reakcja polska na czele z kliką ozonową i ich typowymi przedstawicielami: Mościckim, Smigłym-Rydzem, Beckiem i Składkowskim uciekała za granicę, zostawiając kraj na pastwę losu"). [33] Ukazywano przy tym podwójną ciągłość: walki ludu i postawy reakcji. Uwieńczeniem pierwszej miała być Polska Ludowa. Druga też znajdowała swój aktualny wyraz — „mordy bratobójcze zdradzieckiej Targowicy reakcyjnej". [34]
Jednym z elementów przewartościowań dokonanych przez część RPPS związaną z KRN było nowe spojrzenie na Związek Radziecki. Obok tezy o kluczowej roli ZSRR w walce z faszyzmem, pojawiło się twierdzenie, że znaczenie jego jest równie duże dla rozwoju sytuacji rewolucyjnej w Europie. W tym kontekście podkreślono znaczenie Rewolucji Październikowej w Rosji dla odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r. i wyłącznąodpowiedzialność „reakcyjnych rządów polskich" za brak przyjaznych stosunków z ZSRR w okresie międzywojennym. [35]
Zaangażowanie się części działaczy RPPS w tworzenie KRN i w kształtowanie zawiązków przyszłej władzy ludu pracującego dawało im znaczne możliwości wpływania na przebieg głównych wydarzeń związanych ze „sprawą polską" w 1944 r. Dwaj czołowi działacze tej grupy, Edward Osóbka-Morawski i Jan S. Haneman, wiosną 1944 r. udali się wraz z delegacją KRN do Związku Radzieckiego i tam, współdziałając z aktywem Związku Patriotów Polskich, uczestniczyli w przygotowaniach do tworzenia w kraju fundamentów nowej władzy. Inni przywódcy RPPS skupieni w stolicy wzięli udział w powstaniu warszawskim, a po jego upadku w części przeszli do oddziałów partyzanckich, w części do działalności na innym terenie. Po wyzwoleniu kraju wstąpili oni do PPS.
Po utworzeniu Krajowej Rady Narodowej kierownictwo PPR nie zrezygnowało z przyciągnięcia do niej pozostałej części RPPS, kierowanej przez „stary" Komitet Centralny. Nie dało to jednak rezultatu.121 Przywódcy RPPS z Teofilem Głowackim na czele zmierzali do rozbudowy własnego ośrodka politycznego. W lutym 1944 r. utworzono Centralizację Stronnictw Demokratycznych, Socjalistycznych i Syndykalistycznych, kierowaną przez Centralny Komitet Ludowy. Obok ugrupowań skupionych w NKL w skład Centralizacji wesoły inne drobne ugrupowania demokratyczne: Stronnictwo Polskiej Demokracji, Socjaliści Ludowi „Wolność", Związek Syndykalistów Polskich, Organizacja Syndykalistyczna „Walka Ludu", a nieco później również żydowski Bund. Na czele CKL stanął Romuald Miller z SPD, a sekretarzem został Teofil Głowacki. Program CKL przewidywał uspołecznienie wszystkich środków produkcji poza warsztatami osobistej pracy właściciela, radykalną reformę rolną bez odszkodowania i wykupu, uspołecznienie handlu wewnętrznego, państwowy monopol handlu zagranicznego, planowanie gospodarcze, szeroką rozbudowę wszelkiego rodzaju spółdzielczości. Władza należeć miała do mas pracujących, w których imieniu miał ją sprawować rząd robotniczo-chłopski. CKL opowiadał się za uzyskaniem przez Polskę znacznych nabytków terytorialnych na północy i zachodzie, sprawę zaś granicy wschodniej proponował przekazać kongresowi pokojowemu. Uważał za konieczne bezzwłoczne zawarcie układu sojuszniczego z ZSRR, gwarantującego pełną niepodległość i suwerenność Polski.
Wobec rządu na obczyźnie CKL zajął stanowisko krytyczne, ale — w przeciwieństwie do wcześniejszego stanowiska RPPS — konstruktywne. Domagano się jego rekonstrukcji personalnej i reorientacji politycznej w duchu centrolewicowym. Miałaby ona polegać na usunięciu zarówno z samego gabinetu, jak i z jego krajowych ekspozytur „elementów reakcyjno-sanacyjnych" i wprowadzeniu w ich miejsce przedstawicieli stronnictw od centrum do skrajnej lewicy, a więc i komunistów. [37] Wskazywano przy tym, że w czasie, gdy sprawa polska może być przedmiotem przetargu między mocarstwami, Polski nie stać na dwa rządy: „angielski" i „sowiecki", i należy dążyć do stworzenia jednego rządu mającego „swych przyjacieli zarówno w Londynie, jak Moskwie” [38] Powołanej w tym czasie Radzie Jedności Narodowej odmawiano miana reprezentanta społeczeństwa, uważając, że jest „w większości przedstawicielstwem grup reakcyjnych" i stanowi „szaniec wstecznictwa i przywileju". Negatywnie odniesiono się również do KRN, traktując ją jako emanację jednego tylko stronnictwa, tj. PPR, w dodatku nie dającą rzekomo rękojmi politycznej niezależności. CKL opowiadał się za powołaniem reprezentacji politycznej obejmującej przedstawicieli wszystkich stronnictw politycznych centrum i lewicy. [39] Stojąc na tym gruncie podjęto — sondażowe, jak się wydaje — rozmowy w sprawie ewentualnego wejścia wspólnie z PPR w skład Rady Jedności Narodowej. Miało to jakoby umożliwić przekształcenie jej — biorąc pod uwagę nadzieje na sojusz ze Stronnictwem Ludowym — w narzędzie centrolewu. [40] Wydaje się, że na takim stanowisku Centralizacji, odmiennym od poglądów głoszonych wcześniej przez lewicowych socjalistów, zaciążyły złudzenia co do możliwości demokratyzacji instytucji rządowych i z rządem związanych poprzez wejście do nich. Przyczyniły się do tego zarówno deklaracje związane z utworzeniem Rady Jedności Narodowej, jak i stanowisko drugiego pod względem siły ugrupowania Centralizacji, mianowicie Stronnictwa Polskiej Demokracji.[41]
Trzonem planowanego bloku ludowego miał być sojusz RPPS i SL [42] Jemu też podporządkowywali socjaliści ewentualne porozumienie z komunistami. Wynikało to z trafnego -niewątpliwie rozpoznania siły ruchu ludowego i jego znaczenia w strukturach podziemia, choć daleko stąd było do właściwej oceny tendencji politycznych nurtujących kierownictwo Stronnictwa Ludowego. Z drugiej strony na przywódcach RPPS wyraźnie ciążył lęk przed pozostaniem „sam na sam" z PPR w jakimś zjednoczeniu lewicy, gdyby nie powiodło się zbliżenie z ludowcami. Podobne przekonanie podzielali zresztą przywódcy innych ugrupowań skupionych w CKL. Obawiali się, że np. wchodząc do KRN podporządkowaliby się PPR, skłonni więc byli zgodzić się co najwyżej na połączenie CKL i KRN jako równorzędnych partnerów i utworzenie nowego przedstawicielstwa lewicy. To zaś odrzucała PPR. Wobec tego rozpoczęte w marcu 1944 r. rozmowy na temat ewentualnego połączenia nie mogły przynieść rezultatu. [43]Kierowana przez „stary" KC część RPPS usiłowała wykorzystać zakorzenione w świadomości społecznej uprzedzenie do prób szukania przez polskie ośrodki polityczne poparcia u obcych. Przypominała więc zgubne efekty zdawania się na decyzje mocarstw kierujących się interesami odmiennymi od polskich. Równocześnie przytaczano przykłady sukcesów odniesionych wówczas, gdy Polacy liczyli na własne siły i samodzielnie realizowali swe cele. „Dziś również Niepodległość Polski ma być wynikiem kompromisu między mocarstwami światowymi — pisał „Robotnik". — Polacy tak się przyzwyczaili przez 150 lat do takiego stawiania kwestii, iż każde słówko Churchilla czy Stalina, Edena czy zgoła jakiegoś Smutsa z Południowej Afryki uważają za wyrocznię. Przyzwyczajenie tak zaciążyło na psychice narodu, że o samodzielnym wysiłku niepodległościowym nikt zgoła nie myśli. I znowu, jak ongiś, istnieją w Polsce dwie zwalczające się orientacje: jedni wysiadują w antyszambrach Edena czy Churchilla, inni wysyłają delegacje do marsz. Stalina." [44] Pomniejszanie znaczenia i samodzielności polskiego czynu niepodległościowego epoki zaborów splatało się tu z zarzutem braku samodzielności politycznej, adresowanym do wszystkich właściwie aktualnych obozów politycznych. Towarzyszyło temu przekonanie o szczególnej pozycji ruchu socjalistycznego spod znaku RPPS, jedynej samodzielnej siły reprezentującej masy ludowe i będącej rzecznikiem niepodległości i socjalizmu.
23 czerwca 1944 r. RPPS kierowana przez „stary" Komitet Centralny przyjęła „stare tradycyjne miano" Polskiej Partii Socjalistycznej. „Dla zaznaczenia jednak nowego charakteru odrodzonej partii socjalistycznej, dla podkreślenia, że wywodzi się ona od zdrowego, lewego skrzydła przedwojennej PPS, na czele którego stali tow. tow. Barlicki, Dubois, Próchnik, Krzesławski, Kielecki i Drobner, plenum KC postanowiło, ażeby do czasu pierwszego Kongresu Partii używać obok nazwy PPS dodatku «lewica»." [45] Biorąc pod uwagę, że niemal równocześnie do nazwy PPS powróciła WRN, w akcie tym należy widzieć kolejny krok w walce o „rząd dusz" socjalistów, sięgnięcie po legitymację przeszłości w zmaganiach o przyszłość ruchu socjalistycznego. Powołanie się na rodowód międzywojenny, a w szczególności na Barlickiego, Dubois i Próchnika, wymierzone było nie tylko w WRN, ale także — a może nawet przede wszystkim — w skrzydło RPPS związane z KRN.
PPS Lewica jeszcze wyraźniej niż wcześniej RPPS akcentowała zerwanie z tym wszystkim w przeszłości PPS, co łączyło się z postacią Józefa Piłsudskiego i jego zwolennikami, w których widziano wyłącznie reprezentantów interesów burżuazyjno-szlacheckich. [46]
W centrum zainteresowań pozostawał międzywojenny okres dziejów partii i kraju. Oceny sytuacji w Polsce były tłem dla pokazania charakteru oficjalnej polityki partii i jej kierownictwa. Wskazywano więc na staczanie się Polski „w otchłań reakcyjną", czego efektem był „faszystowski przewrót majowy", po którym Polska „stała się wyraźnie państwem typu faszystowskiego". [47] Lewica socjalistyczna doszła w ocenie II Rzeczypospolitej do miejsca, z którego dalej iść już nie można, zważywszy, że określenie Polski jako państwa faszystowskiego padało w okresie walki o biologiczne przetrwanie narodu, w której przeciwnikiem był właśnie faszyzm. Przytoczone oceny służyć miały dyskredytacji całego przed wrześniowego systemu politycznego, w tym i kierownictwa PPS, oskarżanego o oportunizm i ślepe podporządkowanie się „rozkazowi komendanta", o umożliwienie staczania się Polski w ową „otchłań reakcyjną". „Kierownictwo PPS milczało, kierownictwo PPS nie wzywało mas do walki, do strajków, do wystąpień ulicznych [...] Gdy po śmierci Piłsudskiego do władzy doszła głośno rycząca krowa ozonowa, Rydz-Smigły, gdy chłopi polscy w strajkach i wystąpieniach zbrojnych walczyli z ozonowym reżimem, belwederskie kierownictwo PPS w dalszym ciągu usypiało masy robotnicze. Swoją biernością akceptowało Ozon, akceptowało nowego dyktatorka, akceptowało fatalną politykę ministra Becka" — pisał „Robotnik" widząc ukoronowanie tego procesu w rozwiązaniu partii w 1939 r., „jak gdyby w wykonaniu zarządzenia Kostka Biernackiego".[48] Przypominano przy tym nieustannie o istnieniu w łonie PPS opozycji lewicowej, walczącej z polityką oportunistycznego CKW.
Latem 1944 r. kierownictwo PPS Lewicy ponownie podjęło rozmowy z KC PPR na temat połączenia CKL i KRN. Mimo oporów w łonie CKL i różnicy zdań w kierownictwie PPR, negocjacje te zdawały się rokować powodzenie. Uzgodniony nawet został termin konferencji, na której zapaść miały decyzje o połączeniu Centralnego Komitetu Ludowego z Krajową Radą Narodową. [49] Wybuch powstania warszawskiego stanął na przeszkodzie sfinalizowaniu pertraktacji. Wznowiono je po pewnym czasie i w końcu sierpnia nastąpiło uzgodnienie wspólnej deklaracji o połączeniu. Nie została ona jednak opublikowana, czego powody nie są jasne. Projekt deklaracji głosił połączenie Centralnego Komitetu Ludowego i Krajowej Rady Narodowej w jedną reprezentację narodu. [50] We wrześniu 1944 r. doszło do utworzenia Połączonych Sił Zbrojnych Polskiej Armii Ludowej, Armii Ludowej i Korpusu Bezpieczeństwa, które podporządkowały się Naczelnemu Dowództwu Wojska Polskiego w Lublinie. Wkrótce potem patronujące Połączonym Siłom Zbrojnym ośrodki polityczne utworzyły Powstańcze Porozumienie Demokratyczne i uznałyPolski Komitet Wyzwolenia Narodowego za jedyną władzę wykonawczą w Polsce. [51]
Swoje poparcie dla PKWN PPS Lewica, decydująca siła polityczna CKL, uzasadniała m. in. przez odwołanie się do przeszłości. PKWN przedstawiany był jako ważny krok ku realizacji koncepcji centrolewu, stanowiącej oś działań politycznych partii od połowy 1943 r. Przypominano, że idea ta zrodziła się w walce z dyktaturą sanacyjną, a jej celem było skupienie sił demokratycznych. „Robotnik" główną przyczynę niepowodzenia inicjatyw z przełomu lat dwudziestych i trzydziestych upatrywał w braku solidarności między Polską Partią Socjalistyczną a Stronnictwem Ludowym. To właśnie doświadczenie dawało w czasie wojny asumpt do szukania przede wszystkim porozumienia między ludowcami a socjalistami, a gdy z winy kierownictwa ruchu ludowego to się nie powiodło, stworzono CKL jako ośrodek centrolewu. Tak oceniając przeszłość, PPS Lewica wyrażała nadzieję, że PKWN realizować będzie ideę „Niepodległej i Demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej" i wkrótce przekształci się w autentyczny rząd centrolewu. [53]
Po upadku powstania warszawskiego niektórzy działacze PPS Lewicy usiłowali kontynuować działalność, [53] lecz dla losów polskiego obozu socjalistycznego nie miało to już zasadniczego znaczenia. W połowie stycznia 1945 r. PPS Lewica rozwiązała się, a jej członkowie wstąpili do odbudowywanej Polskiej Partii Socjalistycznej.
Przypisy:
[1] B. Syzdek, PPS 1, CA KC PZPR, 196/1—1, k. 4.
[2] Program RPPS, CA KC PZPR, 196/1-1 k.4
[3] Rezolucje polityczne i organizacyjne 11 Zjazdu RPPS...
[4] Program RPPS..., k. 6.
[5] Rezolucje polityczne i organizacyjne 11 Zjazdu RPPS...
944—1948, s. 40....
[6] Program RPPS..., k. 5; Przeciw dyktaturze burżuazyjnej tworzonej w „mrokach" konspiracji, „Robotnik", nr 115 z 17 V 1943.
[8] Pomnik serwilizmu i zdrady, „Robotnik", nr 123 z 6 IX 1943; Linia podziału, „Robotnik", nr 122 z 15 VIII 1943. n
[8]Powiew historii, „Robotnik", nr 122 z 15 VIII 1943.
[9] [T. Głowacki], Rząd ludowy w Lublinie, „Lewą marsz", nr 6—7 z XI—XII 1943.
[10] program RPPS..., k. 2.
[11] A.Reiss, Z problemów odbudowy i rozwoju organizacyjnego PPS (1944—1946), Warszawa 1971, s. 25—27.
[12] A. Przygoński, Polityka i działalność lewicy socjalistycznej w latach 1939—1944, w: Z najnowszych dziejów Polski 1939—1947, pod red. W. Góry i J. Gołębiowskiego, Warszawa 1961, s. 174; T. Sierocki, Warszawska organizacja..., s. 46; F. Baranowski, Polscy Socjaliści w okresie okupacji (1939—1945), „Z pola walki" 1961, nr 4, s. 374.
[13] Twierdzą tak F. Baranowski, dz. cyt., s. 375, i E. Osóbka-Morawski, Przyczynek..., k. 31—32.
[14] Uchwały polityczne III Zjazdu Robotniczej Partii Polskich Socjalistów, „Robotnik", nr 125 z 30 IX 1943.
[15] Tamże.
[16]Tamże
[17]Do robotników członków WRN! (odezwa uchwalona przez III Zjazd RPPS), „Robotnik", nr 125 z 30 IX 1943; Nasze stanowisko, „Robotnik", nr 129 z 18 XI 1943.
[18] Publicystyka konspiracyjna PPR 1942—1945, t. II, Warszawa 1964, s. 369—372, 380—384.
[19] Nasze stanowisko...
[20] Tamże.
[21] J. Pawłowicz, Strategia frontu narodowego PPR (III 1943— VII 1944), Warszawa 1965, s. 61; A. Przygoński, Z zagadnień strategii frontu narodowego PPR 1942—1945, Warszawa 1976, s. 173—174.
[22] J. Pawłowicz, dz. cyt., s. 49; zob. też: A. Przygoński, Z zagadnień..., s. 196—197; C. Lewandowski, Koncepcja jedności narodowej i frontu narodowego w myśli politycznej komunistów polskich w okresie II wojny światowej, Wrocław 1979.
[23 ] Dopiero po rozmowach z J. Stalinem wiosną 1944 r. Osóbka-Morawski w liście z 10 VII 1944 r. przekonywał KC RPPS o konieczności rezygnacji z „może słusznych, ale zbyt doktrynerskich i nierealnych zasad", gdyż „niestety — nie będziemy jeszcze mogli budować Polski odrodzonej na socjalistycznych zasadach, a dlatego, że nie zanosi się na rozwiązanie rewolucyjne, że wrzenia rewolucyjnego w Europie pod koniec obecnej wojny nie widać, że pokój europejski urządzać będą trzy mocarstwa: ZSRR. USA i Wielka Brytania" (cyt. za: A. Przygoński. Z zagadnień..., s. 245).
[24] Zob. J. Pawłowicz, dz. cyt., s. 61—62; A. Przygoński, Z zagadnień..., s. 242—245.
[25] J. Pawłowicz, dz. cyt., s. 63—64; A. Przygoński, Z zagadnień..., s. 244; Sprawozdanie z konferencji pomiędzy przedstawicielem RPPS, tow. „Marianem" [T. Głowackim] i PPR tow. „Arturem" [K. Mijałem] odbytej 9 października 1943 r. w Warszawie, CA KC PZPR, 196/1—1, k. 17—18. Niektóre relacje wskazują, jakoby Chudoba pod koniec 1943 r. skłaniał się ku jakiejś formie porozumienia z PPR (relacja K. Strusińskiej z 4 XII 1959, CA KC PZPR, R-15; relacja E. Osóbki-Morawskiego z 12 I 1960, CA KC PZPR, R-15; F. Baranowski, dz. cyt., s. 378—379).
[26] J. Pawłowicz, dz. cyt., s. 62—64.
[27] F. Baranowski, dz. cyt., s. 380.
[28] Komunikat organizacyjny nr 4 TKC RPPS, CA KC PZPR, 196/1—3, k. 44a; Zmiana kierownictwa, „Robotnik", nr 133 z 29 I 1944; Układ, sil politycznych w Polsce, CA KC PZPR, 196/1—4, k. 49.
[29] Uchwały IV Zjazdu RPPS, „Barykada Wolności", nr 1 z 26 V 1944.
[30] Partia na nowym etapie rozwoju, „Barykada Wolności", nr 1 z 26 V 1944.
[31] Uchwały IV Zjazdu RPPS...
[32] Partia na nowym etapie...
[33] przemówienie przedstawiciela grupy działaczy socjalistycznych na posiedzeniu plenarnym Krajowej Rady Narodowej 1 stycznia 1944 r., „Robotnik", nr 133 z 29 I 1944.
[34] Uchwały IV Zjazdu RPPS...
[35] Rady Narodowe, „Robotnik", nr 133 z 29 I 1944.
[36] List KC PPR do KC RPPS z 31 1 1944, w: Kształtowanie się podstaw programowych Polskiej Partii Robotniczej w latach 1942—1945, Warszawa 1958, s. 221—223; List KC RPPS do KC PPR z 9 II 1944, CA KC PZPR, 190/II/5.
[37] Program CKL, CA KC PZPR, 198/1—1.
[38] Polska reakcyjna czy Polska ludowa?, „Robotnik", nr 136 z 6 IV 1944.
[39] programgram CKL...
[40] Zob. protokoły posiedzeń Komisji Głównej Rady Jedności Narodowej z 31 V 1944, 5 VII 1944 i 15 VII 1944, CA KC PZPR, 199/2—1.
[41] Zob. H. Wosiński, Stronnictwo Demokratyczne w latach II wojny światowej, Warszawa 1980, s. 64—66, 70.
[42] Zagadnienie Centrolewu, „Robotnik", nr 164 z 21 IX 1944; ^Polska reakcyjna...
[43] Stanowisko kierownictwa RPPS w sprawie stosunku do KRN, CA
KC PZPR, 196/1—1, k. 21—22; Odpowiedź KC PPR z dnia 15 II 1944 na list KC RPPS, w: Kształtowanie..., s. 224—232; J. Pawłowicz, dz. cyt.„ s. 181.
[44] Sprawa polska, „Robotnik", nr 140 z 13 VI 1944.
[45 ]Komunikat CKR PPS-lewicy, „Robotnik", nr 141/8039 z 6 VII 1944. Równocześnie „Robotnik" powrócił do przedwojennej numeracji.
[46](art. wstępny), „Robotnik", nr 141/8039 z 6 VII 1944.
[47] Tamże.
[48] Tamże.
[49] E. Osóbka-Morawski, Odpowiedzi na pytania dot. powstania KRN, CA KC PZPR, 4063/1—2, k. 56; A. Przygoński, Polityka..., s. 185.
[50] CA KC PZPR, 198/1—1, k. 1. F. Baranowski stwierdził we wspomnieniach: „Deklaracja ta nigdy nie została ogłoszona, gdyż CKL, tego nie chciało, obawiając się wypowiedzenia otwartej walki rządowi londyńskiemu, prowadząc politykę wyczekiwania na dalsze zdarzenia" (F. Baranowski, dz. cyt., s. 384).
[51] wg relacji P. Gajewskiego (CA KC PZPR, 13 286/2, k. 4) w rozmowach między przedstawicielami CKL i KRN w pierwszej połowie września nie brał już udziału T. Głowacki.
[52]Zagadnienie Centrolewu...
[53] T. Głowacki jeszcze do 15 stycznia 1945 r. wraz z A. Jareckim wydawał w Grodzisku Mazowieckim powielanego „Robotnika". Zob.: T. Głowacki, Prasa lewicy..., s. 318; relacja P. Gajewskiego...; relacja C. J. Ket- ling-Szemley z 23 VII 1971, CA KC PZPR, 13 286/2, k. 2.
- 8340 odsłon