W sobotę 14 lutego w hotelu "Mazurkas" w podwarszawskim Ożarowie odbyła się konwencja wyborcza Magdaleny Ogórek - kandydatki na prezydenta popieranej przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Było to pierwsze od paru tygodni przemówienie Ogórek, która, ze względu na liczne kontrowersje wobec jej kandydatury nie wypowiadała się publicznie. W swoim wystąpieniu kandydatka utrzymała większość zaprezentowanych 18 stycznia tez programowych. W zasadniczej większości, pozostający przedmiotem krytyki centrowo-prawicowy program gospodarczy, został utrzymany.
Ogórek stwierdziła m.in., że "państwo powinno wspierać przedsiębiorców", jednocześnie opowiadając się w obronie górników, młodych ludzi na bezpłatnych stażach i przeciwko "ustawie 67". W swoim przemówieniu nadmieniła też, że mimo "uznawania faktu rosyjskiej agresji na Ukrainę, będzie starała się normalizować stosunki z Rosją i nie wahałaby się osobiście zadzwonić do Władimira Putina.
Bardzo niepokojąco z perspektywy lewicy brzmią tezy pani Ogórek o "islamskim zagrożeniu" i "konieczności wzmocnienia służb specjalnych do walki z różnymi radykalnymi organicjami", co przypomina nieco poglądy Lutza Bachmanna z PEGIDy czy Marine Le Pen.
W konwencji uczestniczyło około 300 osób, w tym przewodniczący SLD Leszek Miller i sekretarz generalny partii Krzysztof Gawkowski.
- 3103 odsłony
Jeżeli nie wiecie , to pan Gawkowski uznał SLD - uwaga ; ,, za jedyną formację lewicową w Polsce !!!
Odnośnie p.Ogórek , jak można pogodzić judeochrześcijańską negację życia , wielowiekowy ucisk oraz dyskryminację kobiet , z jakimkolwiek etosem lewicowości o której ta pani nie ma bladego pojęcia !
Nonsens sam w sobie ! Kto z kogo próbuje zrobić idiotę ?
Doprawdy nie dostrzegam większych różnic ideologicznych i światopoglądowych między tą panią a panem z Biłgoraja .Gdy miałem 24 lata panie Palikot , byłem wyrobnikiem i śmieciem ,nabijającym kabzę wolnorynkowych samarytan o podobnym podejściu do pracowników .I wszystko ,,na temat" .