10 tys. działaczy lewicowych przeszło w niedzielę ulicami Berlinie, aby tradycyjnie uczcić pamięć Róży Luksemburg i Karola Liebknechta. Marsz odbywa się corocznie od 100 lat (z przerwą w latach dyktatury nazistowskiej).
Każda rocznica mordu na przywódcach KP Niemiec zbiera w Berlinie tysiące działaczy, którzy składają kwiaty na ich grobie, przypominają historię rewolucji niemieckiej oraz wzywają do kontynuowania walki o antykapitalistyczne wartości. W niedziele frekwencja była szczególnie wysoka, gdyż w tym roku przypada 100-letnia rocznica zamordowania Luksemburg i Liebknechta.
Oprócz głównej manifestacji w Berlinie odbył się szereg wydarzeń poświęconych rewolucji niemieckiej. Na konferencji zorganizowanej przez pismo „Junge Welt” zebrało się ponad 3 tys. osób. Były także wystawy plakatów i zdjęć historycznych.
Na zdjęciu: Karol Liebknecht przemawia do tłumu Berlińczyków, 9 XI 1918
- 1919 odsłon