Burmistrz Portland Ted Wheeler domaga się wycofania federalnych oddziałów wojska i policji, które zaostrzają sytuację w mieście. Od dwóch miesięcy oddziały te tłumią protesty, a także porywają manifestantów i zwykłych przechodniów.
Wheeler w wywiadzie dla CNN stwierdził, że „obecność tych oddziałów powoduje wzrost przemocy i wandalizmu. Nie pomaga ani trochę w pacyfikacji rozruchów. Chcemy, żeby wycofały się z miasta.”
Masowe aresztowania przeprowadza nie tylko policja, ale również federalni funkcjonariusze ubrani po cywilnemu, poruszający się w nieoznakowanych samochodach z wypożyczalni, bez podawania jakichkolwiek powodów.
Wheeler skarżył się, że „mieszkańcy są dosłownie porywani z ulicy, nie wiedząc kto ich umieszcza w samochodach, bo policjanci nie chcą się identyfikować”. Szef departamentu bezpieczeństwa wewnętrznego Ken Cuccinelli wyjaśnił, że tajniacy „zabierają osoby podejrzane w miejsca, gdzie mogą być przesłuchane” i że porwania „będą kontynuowane”.
- 793 odsłony