Ponad siedem tysięcy pracowników Poczty Polskiej ma zostać zwolnionych w tym roku. To próba rekompensowania strat poniesionych w okresie pandemii (w 2020 roku liczba przesyłek spadła o 21%).
Jeszcze w ub. roku zarząd informował, że „środki finansowe, które otrzymała Spółka i o które ubiega się w ramach przepisów tarczy antykryzysowej 4.0, nie rekompensują w pełni spadku przychodów, zmalały zatem możliwości ponoszenia wydatków Spółki na wynagrodzenia i świadczenia na rzecz pracowników, które stanowią blisko 70% jej kosztów”.
Obecnie spółka planuje zwolnienie 7,3 tys. osób (11% obecnie zatrudnionych), w tym 2 tys. osób w ramach zwolnień grupowych. Planowi sprzeciwiają się związkowcy. „Solidarność” wyraziła gotowość do podjęcia wspólnej akcji z OPZZ i ponad 20 innymi związkami zawodowymi. Robotnicy grożą sporem zbiorowym i strajkiem.
- 179 odsłon