wybory

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Jak wynika z exit polls, niedzielne wybory we Włoszech najprawdopodobniej wygra centroprawicowa koalicja. Łącznie na jej listy głos oddało między 33 a 36 procent wyborców.
W skład koalicji wchodzi konserwatywna partia Silvia Berlusconiego Włochy Naprzód (Forza Itaila), jak też nacjonalistyczne ugrupowanie Bracia Włosi (Fratelli d'Italia), Liga Północna (Lega di Nord) - ugrupowanie narodowych egoistów chcących oderwania bogatych północnych Włoch od kraju, jak też i chadecka Unia Centrum.
Na drugim miejscu znajduje się populistyczna partia Ruch Pięciu Gwiazd założona przez komika Beppo Grilli z poparciem na poziomie 28.8-30.8%, a za nim centrolewicowa koalicja kierowana przez powstała przez mariaż postkomunistów z chadekami Partia Demokratyczna.
Oprócz socjaldemokratycznej Partii Demokratycznej w skład koalicji wchodzą liberałowie z Europa, chadecy z Civica Populare i socjallibeałowie z partii Razem (Insieme)
 
Startująca samodzielnie socjaldemokartyczna koalicja Wolni i Równi  (Liberi e Uguali) kierowana przez Pietro Grasso również przekroczyła próg wyborczy.
 
 
Pod progiem znajdzie się najprawdopodobniej koalicyjna lista partii komunistycznych Potere al Popolo (Władza Ludowa), w skład której wchodzą m.in. Odrodzenie Komunistyczne (Rifondazione Comunista) i odnosząca się do tradycji potężnej parti komunistycznej z lat 1921-1991 Włoska Partia Komunistyczna (Partito Comunista Italiano), powstała w 2016 roku z przekształcenia Partii Włoskich Komunistów (Partito dei Comunisti Italiani, PdCI).
Pod progiem wyborczym znalazla się także neofaszystowski ruch CasaPound, a także konserwatywa partia Lud Rodziny (Popolo della Famiglia), akcentująca swoje przywiązanie do wiary chrześcijańskiej i sprzeciw wobec mniejszości seksualnych.